Panda 4.0 – dobry content bez linków?
Parę dni temu wyszła aktualizacja Pandy, w czwartej wersji. Postanowiłem się z wami podzielić moimi spostrzeżeniami.
Panda, jak większość z Was wie, promuje witryny godne zaufania. Wprawdzie w SERPach pojawił się śmietnik z “zendeskiem” i na wierzch wyleciał spam, lecz tak na prawdę zyskały witryny godne zaufania. Czym one są? Właściwie nie sposób je opisać, każdy z nas na swój sposób je określa. Dla mnie, witryny, które zyskały na Pandzie, mają długie teksty, obrazki i często filmiki. Mój blog do takich stron nie należy. Nie wklejam ilustracji, nie piszę długich wypocin. Raz, że takie pisanie w tej branży się nie opłaca, dwa bo nie mam na to ochoty. Niemniej, są strony, które wystrzeliły w rankingach i są takie, które poleciały w SERPowy niebyt.
Co więcej, witryny te nie mają prowadzących do nich linków.
Co mogę zalecić mniej doświadczonym kolegą po fachu? Przede wszystkim cierpliwości. Mój dobry znajomy twierdzi, że to co ja robię w tydzień on robi w jeden dzień, używając GSA, czy Rumaka. Niestety, on działa w krótkim przedziale czasowym, ja mogę sobie pozwolić na długofalowe efekty. Życzę wam samym wzrostów, czy to robiąc BH, czy WH.
A więc nic nie powiedziałeś konkretnego. Nie wiadomo co wprowadziła zmiana, kto ucierpiał. Za co kary itp.
Zobaczymy jak te GSY i Rumaki podziałają teraz, czy w ogóle jeszcze skutecznie